niedziela, 28 października 2012


Hm od czego by tu zacząć,weekend szalony piątko-sobota z Kamcią trochę wypiłyśmy,miałam się spotkać z misiem ale za dużo wypił i nie był w stanie.W sobotę byłam na niego zła i poszłam z Kamą na kawę i poznałam Longera pobrechtaliśmy i dał mi autograf.Później poszłam do misia czekało na mnie tam Raffaelo i piękna róża,wiadomo nie od razu mu wybaczyłam ale jak nie wybaczyć tym słodkim oczkom ? Ale ten dzień zapamiętam na zawsze bo moje kochanie w końcu mi wyznało miłość kocham cię za wszystko i za nic, z każdym dniem będę Cię kochać co raz bardziej. Kocham Cię za to, że nie muszę przy Tobie niczego udawać, za to, że myślę o Tobie o wiele więcej, niż powinnam, za to, że nie da się o Tobie zapomnieć. Jesteś mężczyzną, którego mogę kochać jak mocno zechce.Kocham Cię bardzo misiu 













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz